Oglądając program w telewizji o Bieszczadach dowiedziałam się, że jednym z ich regionalnych przysmaków są placki z kiszonej kapusty o nazwie Fuczki. Następnego dnia udało mi się kupić pyszną kapustę kiszoną i postanowiłam zrobić te placki. Zrobiłam jedno odstępstwo od przepisu, a mianowicie dodałam 2 łyżki oleju do ciasta i smażyłam placki bez tłuszczu. Wyszły bardzo smaczne i chętnie je znów kiedyś zrobię.
300 g kiszonej kapusty
200 g mąki
200 ml mleka
2 jajka
sól, pieprz, kminek, cząber
olej do smażenia
kwaśna śmietana
Kiszoną kapustę surową lub gotowaną kroimy na mniejsze kawałki. Z mąki, mleka i jajek robimy ciasto jak na naleśniki, może być trochę rzadsze. Dodajemy pokrojoną kapustę oraz przyprawy czyli sól, pieprz, kminek i cząber. Na patelni rozgrzać olej i smażyć placki na słoty kolor. Podawać z kwaśną śmietaną. Smacznego