Mój kolejny szybki sposób na zapełnienie żołądków mojej rodziny. Czasem przygotowuję galaretkę w sposób opisany poniżej. A czasem wykonuję ją w wersji ekspresowej, czyli przy jednym gotowaniu mam dwa posiłki tj. na obiad rosół z makaronem a na kolację galaretkę. Biorę wówczas mięso i marchewkę z rosołu, kraję na drobne i wsypuję żelatynę do rosołu. Nie lubię marnotrawstwa i wymyślam sposoby wykorzystania resztek. Tym razem na obiad było coś innego, a potrzebowałam coś innego na kolację. Do takiej galaretki można wykorzystać praktycznie każdy rodzaj mięsa. Najbardziej jednak lubię piersi z kurczaka, bo nie trzeba ich potem obierać z kości.
Składniki:
2 piersi z kurczaka
2 marchewki
1 łyżeczka przyprawy Delikat
1 łyżka żelatyny
pieprz, suszona pietruszka, majeranek
Piersi z kurczaka umyć, marchewkę obrać. Włożyć do garnka, zalać wodą i zagotować. Zmniejszyć ogień i gotować do miękkości. Doprawić do smaku Delikatem, pieprzem i majerankiem. Mięso i marchewkę wyciągnąć z wywaru. Lekko przestudzić i piersi pokroić na kawałki, a marchewkę na plastry. Przygotować jedną większą lub dwie mniejsze miski. Wrzucić mięso i poukładać u góry plastry marchewki. W jeszcze ciepłym wywarze rozpuścić żelatynę i delikatnie wlać do misek. Posypać suszoną pietruszką lub jeśli mamy to świeżą. Galaretkę pozostawić do stężenia, przechowywać w lodówce.
Super galareta:)
OdpowiedzUsuńKiedyś nie cierpiałam tego typu rzeczy, ale ostatnio okazało się, że 'dorosłam' do pysznego smaku galarety. A taka z kurczakiem, to już w ogóle pychota:)
Pozdrawiam:)
lubie takie kurczakowe galaretki, narobilas mi smaku:)
OdpowiedzUsuńgalaretki, pychota ...
OdpowiedzUsuń