niedziela, 31 lipca 2011

Koreczki z szynki i ogórka konserwowego

Koreczki z szynki i ogórka konserwowego podpatrzone na tej stronie stały się hitem mojej ostatniej rodzinnej imprezy. Nie dość, że z nimi mało roboty, to jeszcze bardzo smaczne. Była to pierwsza rzecz, która zniknęła ze stołu z zimnej płyty. Polecam wszystkim na imprezy.



Składniki:
3 długie ogórki konserwowe
12 plastrów szynki konserwowej
1 serek ziołowy Almette
1 pęczek szczypiorku
36 wykałaczek
Ogórki konserwowe tak długie jak szeroka jest szynka konserwowa przekroić na ćwiartki. Szczypiorek umyć i drobno posiekać. Rozłożyć plastry szynki na stole i każdy posmarować serkiem. Na każdym plasterku szynki położyć ćwiartkę ogórka, posypać szczypiorkiem i zwinąć w rulon. Wbić w każda roladkę po 3 wykałaczki i przekroić na trzy części. Smacznego.

Dziękuję bardzo Shy za nominację





Napisze trochę o sobie a dalszych nominacji wysyłać już nie będę do konkretnych osób, bo chyba wszyscy już byli nominowani. Jeśli ktoś jeszcze nie był nominowany, to nich się czuje przeze mnie nominowany.

A teraz trochę o mnie:
1. Uwielbiam podróżować i bardzo często wybieram się w podróże te dalekie i te bliskie. Kiedy tylko mam czas i środki to gdzieś wyjeżdżam.
2. Jestem fotografem amatorem i prawie nie ruszam się z domu bez aparatu fotograficznego. Robienie zdjęć sprawia mi dużo radości. Może nie są najlepszej jakości, ale to są moje zdjęcia.
3. Kocham kwiaty i dużą radość mi one sprawiają. Często jeżdżę na wystawy i giełdy kwiatowe. Oczywiście mam dużo kwiatów doniczkowych w domu i sporo też rośnie w ogrodzie.
4. Lubię zbierać przepisy kulinarne. Posiadam wiele książek kucharskich oraz duże pudło z wycinkami i rożnymi karteluszkami z przepisami. Jakiś czas temu zaczęłam tworzyć w komputerze książkę kucharską, a parę miesięcy temu zaczęłam cześć z nich pokazywać Wam w formie bloga.
5. Bardzo dużo czytam zarówno kolorowych gazet jak i książek. Moja biblioteczka pęka w szwach.
6. Lubie mieć ładnie w domu i dlatego też czasem tworzę różne ozdoby, nie korzystam z "gotowców" tylko sama robię rożne kompozycje, stroiki i inne jak to moja rodzina określa "pierdoły" do ozdobienia stołu, komody czy okna.
7. Wiecznie mi brakuje czasu, mam za dużo zainteresowań (o wszystkich tu powyżej nie pisałam), a doba za krótka. :)
To by było na tyle jeśli o mnie chodzi. :)

sobota, 30 lipca 2011

Kruche babeczki z masą kajmakową

Czasem zastanawiamy się co podać niespodziewanym gościom. Nie można zawsze na szybko robić muffinków, choć mi się zdarza i będzie zdarzało. Gdyż po prostu je uwielbiam. Z wypadu do rodziny przywiozłam sobie trzy opakowania kruchych ciasteczek do nadziewania, które tym razem wykorzystałam. Jak już pewnie zauważyliście lubię w kuchni to, co jest proste, łatwe i szybkie. Tym razem też tak było, a to dzięki pistoletowi. To znaczy ja na niego tak mówię, a poprawie się to urządzenie nazywa- praska do ciasta / dekorator DELICJA firmy Tescoma. Dzięki niemu w ciągu paru minut miałam gotowe wszystkie ciasteczka. No prawie gotowe, zostało jeszcze je ozdobić. :)
Wiadomo że, można zrobić tak jak ja to zrobiłam i można też upiec samemu kruche babeczki i samemu przygotować kajmak.


Składniki:
1 opakowania kruchych ciasteczek
1 puszka kajmaku
50 g masła
ozdoby cukrowe
Otworzyć puszkę kajmaku i utrzeć go z masłem. Jeśli masa będzie zbyt rzadka to można dodać niewielką ilość mleka w proszku. Babeczki ułożyć na blacie i każda nadziać masa kajmakową. Każdą babeczkę przyozdobić cukrowymi ozdobami.

U mnie do ozdoby wykorzystałam żółte gwiazdki cukrowe oraz biało-złote i biało-czarne kuleczki cukrowe.

niedziela, 24 lipca 2011

Tradycyjny bigos

Gdy zbliża się większa impreza u mnie w domu to na stole pojawia się bigos. Tym razem również zrobiłam 5 litrowy gar bigosu. Trochę zjedliśmy na obiad, trochę zostawiłam na imprezę, a reszta została zamrożona w woreczkach, będzie później dobre jedzenie, gdy nie będzie mi się chciało gotować.
Zgodnie wytycznymi z różnych książek kucharskich najsmaczniejszy bigos jest po trzecim odgrzaniu, niestety u mnie w domu zawsze się straci z garnka po drugim odgrzaniu, co zjemy to zjemy, a reszta jest mrożona.



Składniki:
1 kg kiszonej kapusty
0,5kg słodkiej kapusty
1,5 kg mieszanki mięsa wieprzowego, wołowego i drobiowego oraz kiełbasy
10-20 grzybów suszonych
10 suszonych śliwek
10 kulek pieprzu czarnego
2-3 kulki jałowica,
5 kulek ziela angielskiego
1 łyżeczka majeranku,
1/2 łyżeczki tymianku,
2-3 listki laurowe,
kminek, sól, pieprz mielony
1 szklanka czerwonego wina
2 cebule
3 ząbki czosnku
1 łyżka miodu
1 mały słoiczek przecieru pomidorowego ok 200 g
Grzyby namoczyć najlepiej dzień wcześniej i ugotować. Zachować wodę z gotowania grzybów, a grzyby pokroić na paseczki. Kapustę kiszoną przepłukać, zalać wodą i gotować do miękkości, jeśli jest bardzo kwaśna to przynajmniej raz odcedzić, nalać świeżej wody i dalej gotować. Słodką kapustę drobno poszatkować i osobno ugotować z dodatkiem 2 listków laurowych. Obie kapusty odcedzić na sicie. Suszone śliwki pokroić na małe kawałki.
Mięso i kiełbasę pokroić w kostkę. W osobnym garnku podsmażyć mięso i kiełbasę, następnie zalać niewielką ilością wody lub bulionu i gotować do miękkości. Mięso przyprawić kulkami pieprzu, jałowca i ziela angielskiego, dodać liście laurowe, majeranek, tymianek, kminek oraz pokrojony czosnek. .Gdy mięso z kiełbasą będą miękkie przełożyć do dużego garnka, dodać obie kapusty, grzyby wraz z wywarem i suszone śliwki oraz przecier pomidorowy. Wszystko wymieszać i zagotować. Bigos podlać bulionem i często mieszać gdyż lubi się przypalać. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Jeśli bigos będzie zbyt kwaśny można dodać łyżkę miodu ewentualnie cukru. Po dodaniu wszystkich składników bigos gotować jeszcze około 40 min na małym ogniu, aby wszystkie składniki się przegryzły. Bigos pod koniec gotowania podlać czerwonym winem. Podawać z pieczywem.

czwartek, 21 lipca 2011

Sałatka z makaronem i sosem czosnkowym

Czas znowu na blogu na podanie kolejnego przepisu na sałatkę. Tym razem sałatka z makaronem podana u mnie w domu na kolację do kanapek z wędliną lub pieczywa z grzaną kiełbasą. Za każdymi razem do sałatki używam innego makaronu, daję taki, który akurat jest pod ręką. Czasem do sałatki daję również wędlinę lub kawałki kurczaka, ale bardzo rzadko, gdyż wolę konkrety czyli jak już wspomniałam połączyć ją z wędliną na kanapce lub kawałkiem grzanej kiełbaski.


Składniki:
200 g makaronu
4 łodygi selera naciowego
1 czerwona papryka
1 puszka kukurydzy
1/2 sałaty lodowej
1 ogórek
1 sos czosnkowy Knorr

1 łyżka majonezu
Makaron ugotować w osolonej wodzie, odcedzić i ostudzić. Seler pokroić na plasterki. Ogórek obrać, paprykę i ogórka pokroić w kostkę. Sałatę drobno posiekać. Kukurydzę odcedzić z zalewy. Warzywa połączyć z makaronem. W miseczce wymieszać sos czosnkowy z łyżką majonezu i 3 łyżkami wody. Sos wymieszać z sałatką i odstawić na 15 min aby składniki się przegryzły. Podawać z pieczywem np do grzanej kiełbasy. Smacznego

wtorek, 19 lipca 2011

Biszkopt z borówką amerykańską

Wyjątkowo w tym roku obrodziły krzewy borówki amerykańskiej. Mam ich zaledwie sześć, a owoców na zatrzęsienie. Szukam sposobów ich wykorzystania. Mamy już parę słoiczków kompotu zagotowane, teraz zrobiłam ciasto, a jeszcze ponad kilogram borówek amerykańskich czeka w lodówce na swoją kolej. No i oczywiście kolejne dojrzewają na krzaczkach. W tym przepisie wykorzystałam tradycyjny przepis na biszkopt czyli na każde jajko po łyżce mąki zwykłej i ziemniaczanej oraz 2 łyżki cukru. Masę zrobiłam jak robię ptasie mleczko tylko dodałam rozdrobnione w blenderze borówki. Najbardziej zaskoczył mnie kolor, gdyż wygląda jak kawowy. Rodzina nie wiedziała co za ciasto przygotowuję i gdy dostali po kawałku do degustacji, bardzo się zdziwili że nie czuć w masie kawy. Byli święcie przekonani, że zrobiłam masę kawową, a tu niespodzianka masa z borówek amerykańskich. :)



Składniki:
3 jajka
3 łyżki mąki pszennej
3 łyżki mąki ziemniaczanej
6 łyżek cukru
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Dodatkowo:
3 galaretki z owoców leśnych
500 g borówki amerykańskiej
2-3 łyżki dżemu truskawkowego
1 łyżka cukru pudru
1 łyżeczka kwasku cytrynowego
1 mały jogurt naturalny

Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę. Dalej ubijając białka stopniowo sypać cukier, a następnie dodawać po jednym żółtku, za każdym razem dokładnie wymieszać. Przesiane mąki połączyć z proszkiem do pieczenia i delikatnie wmieszać w ubitą pianę, najlepiej ręcznie. Ciasto przełożyć na blachę o wymiarach 28 x 23,5 cm wyłożoną papierem do pieczenia. Piec w temp 180 stopni C przez 30-40 min. Ostudzony biszkopt nasączyć zaparzoną herbatą lub herbatą połączoną z rumem w równych proporcjach. Biszkopt posmarować dżemem truskawkowym lub innym.
W blenderze zmiksować 250 g borówek na papkę. Dwie galaretki z owoców leśnych Dr Oetkera ugotować w pół litra wody i schłodzić. Tężejące galaretki zmiksować z jogurtem naturalnym, dodać rozdrobnione w blenderze borówki, dodać do may łyżkę cukru pudru lub więcej jeśli ktoś lubi słodkie oraz troszkę kwasku cytrynowego. Masę o konsystencji budyniu wyłożyć na biszkopt, jeśli masa będzie zbyt płynna przed wylaniem na biszkopt, włożyć na chwilę do lodówki. Pozostałe borówki wyłożyć na masę i zalać ostatnią galaretką ugotowana według przepisu na opakowaniu. Ciasto przechowywać w lodówce.

niedziela, 17 lipca 2011

Faszerowane pieczarki

Bardzo lubię faszerowane warzywa, więc od czasu do czasu pojawiają się u mnie na stole. Tym razem zrobiłam pieczarki, faszerowane mozzarellą, czerwoną papryką i parówkami. Wybrałam pieczarki z prostej przyczyny, w markecie były wspaniałe gigantyczne pieczarki, które się do mnie uśmiechały, dawno nie widziałam tak dużych okazów. Czasem robię podobne danie zastępując parówki mięsem mielonym.


Składniki:
12 dużych pieczarek
2 parówki
1/2 papryki czerwonej
1 cebula
150 g tartego sera mozzarella
olej
1 kostka rosołowa
sos sojowy, pieprz, zioła prowansalskie, majeranek, koperek

Pieczarki umyć, oczyścić i delikatnie wyłamać nóżkę, a kapelusze odłożyć. Kapelusze można skropić sokiem z cytryny aby nie ściemniały. Pieczarkowe nóżki, cebulę, paprykę i parówki pokroić w kostkę. Na patelni rozgrzać olej i podsmażyć pokrojone pieczarki, do odparowania wody. Cebulę zeszklić, a na koniec podsmażyć paprykę, aby trochę zmiękłą. W miseczce wymieszać paprykę, parówki, pieczarki, cebulę oraz mozzarellę. Farsz doprawić do smaku łyżką sosu sojowego, majerankiem, pieprzem i ziołami prowansalskimi. Na patelni z grubym dnem i przykrywką zagotować pół litra wody z kostką rosołową. Włożyć pieczarkowe kapelusze na 5 min. W tym czasie kapelusze lekko się skurczą, wyciągnąć z wody i nałożyć farsz. Grzyby faszerowane gotować pod przykryciem ok 30 min, a potem jeszcze 5 min bez przykrycia. Podawać posypane posiekanym koperkiem.

wtorek, 12 lipca 2011

Biszkopt orzechowy z brzoskwiniami i bitą śmietaną

Biszkopt powstał z potrzeby chwili. Była to inwencja twórcza oparta o parę przepisów z książki kucharskiej na torty orzechowe. Biszkopt wyszedł smaczny, najbardziej się bałam o niego, bo nie mając proporcji i tworząc na oko różnie może być.
Teraz mam dużo orzechów - cały worek do zagospodarowania i będę stale coś orzechowego tworzyła, aby je wykorzystać, gdyż nowe już rosną. Mam na ogrodzie jedno drzewo - orzecha i w ubiegłym roku prawie nie było orzechów - zbiór to jedna malutka miseczka i tak oszczędnie wykorzystywaliśmy orzechy z przed dwóch lat. Za to w tym roku jest orzeszków na drzewie strasznie dużo i nie wiem co z nimi będę robić. Na razie robi się już nalewka, ale o tym to później napiszę w osobnym temacie.

Składniki:
Biszkopt:
6 jajek
1 szklanka cukru
3/4 szklanki mielonych orzechów
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
1 kopiata łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki mąki pszennej
Dodatkowo:
6 łyżek rumu
1 puszka brzoskwiń
120 g orzechów włoskich
2 łyżki dżemu
1/2 litra śmietany kremówki
2 śmietan-fixy
2 łyżki cukru pudru
10 g czekolady
orzechy do ozdoby
Dzień wcześniej przed wykonaniem ciasta posiekać 120 g orzechów włoskich na drobne kawałki ale nie mielić. Orzechy zalać rumem i odstawić na całą noc. Na biszkopt ubić białka na sztywno. Gdy będą ubite stopniowo dodać cukier, następnie dodawać po jednym żółtku i dalej ciągle ubijać. Przesiać mąki, połączone z proszkiem oraz mielonymi orzechami i delikatnie wymieszać z masą najlepiej ręcznie. Wyłożyć do foremki 25x40 i piec w piekarniku rozgrzanym do temp.170-180 stopni C przez 30-40 minut. Biszkopt ostudzić. Biszkopt posmarować dżemem ( u mnie dżem morelowy). Brzoskwinie odsączyć z zalewy, pokroić na drobne plastry i poukładać na biszkopcie. Na brzoskwinie wysypać namoczone w rumie orzechy. Śmietanę ubić na sztywno z śmietan-fixem i cukrem pudrem. Ubitą śmietanę delikatnie rozsmarować na cieście i posypać startą czekoladą. Można przyozdobić kawałkami orzechów. Przed podaniem schłodzić przez parę godzin. Ciasto przechowywać w lodówce. Smacznego.

czwartek, 7 lipca 2011

Surówka z kalarepy

Co roku sadzimy w ogródku kilkanaście kalarep, kilka z nich zawsze trafia do zupy, parę się zjadło na surowo, a reszta zasilała zawsze kompost. W tym roku sąsiadka podrzuciłam nam pomysł na surówkę z kalarepy i od razu go wykorzystaliśmy. Często ostatnio ta surówka gości na naszym stole. Podawana do kolacji świetnie pasuje do kanapek jak i do grzanej kiełbasy. Można ją też wykorzystać do obiadu.


Składniki:
3 kalarepy
1 pęczek koperku
2 łyżki majonezu
1 mały jogurt naturalny
sól, pieprz,

Kalarepę obrać, opłukać i zetrzeć na tarce jarzynowej o dużych oczkach. Koperek umyć i drobno posiekać. Majonez wymieszać z jogurtem naturalnym, solą i pieprzem, można też dodać trochę śmietany. Kalarepę połączyć z pozostałymi składnikami i można podawać udekorowane gałązką koperku. Smacznego.

wtorek, 5 lipca 2011

Waniliowe placuszki z poziomkami

Urlop mi się skończył i trzeba wrócić do zwykłych obowiązków, więc dłużej się nie lenię i robię kolejny wpis na blogu. Miło spędziłam tydzień w Bawarii oraz parę dni w Krakowie. Gdy po wszystkim wróciliśmy do domu okazało się, że nie ma co jeść, a dokładniej to nie ma chleba. Niestety dla mojej rodziny jak nie mam chleba, to nie ma co jeść. A że była to niedziele wieczorem to nie bardzo było gdzie lecieć za chlebem, a piec też mi się nie chciało. Wpadłam na pomysł upieczenia placuszków, żeby moja biedna rodzinka nie poszła głodna spać. Od dłuższego czasu stał mi w lodówce pojemnik z serem ricotta i szukałam pomysłu co z nim zrobić. Dodatkowo przyniosłam sporo poziomek z ogródka i tak jakoś wyszły pyszne waniliowe placuszki lub jak kto woli - pancakes - polane syropem klonowym ze świeżymi poziomkami. Owoce można dać różne, u mnie jak widać na zdjęciu były białe i czerwone poziomki. Lubię przygotowywać takie potrawy, które przy małym wkładzie pracy szybko uzyskuję gotowe jedzenie.


Składniki:
250 g ricotty
125 ml mleka
2 duże jajka
2 łyżki cukru waniliowego
100 g maki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
2 łyżeczki oleju
1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
Dodatkowo:
1 szklanka poziomek
syrop klonowy
Żółtka oddzielić od białek i białka ubić na sztywną pianę. W misce wymieszać ricottę, mleko, żółtka, ekstrakt waniliowy i olej. Dodać przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia, cukrem waniliowym i solą. Składniki wymieszać do uzyskania gładkiego ciasta. Do masy serowej dodać pianę z białek i delikatnie wymieszać. Placuszki smażyć bez tłuszczu na rozgrzanej patelni teflonowej na złoty kolor. Podawać polane syropem klonowym wraz ze świeżymi poziomkami lub innymi owocami. Smacznego.