Gdy w domu nie ma nic słodkiego, a przyjdzie nam ochota na coś smacznego, to często piekę różne babki. Tym razem padło na babkę cytrynową. Coś smacznego dla amatorów cytrynowego smaku. Jak zwykle nie korzystałam z gotowego przepisu, tylko stworzyłam własny. Oczywiście nie odbiega on jakoś znacząco od wielu proponowanych w internecie, ale jest mój własny.
Gdy pierwszy raz piekłam tę babkę to miałam mało czasu i pomagała mi mama. Miała przesiać i wymieszać mąki z proszkiem, ale jej się zapomniało o proszku do pieczenia. Zrobiłam ciasto, niewiedząc, że jest bez proszku przełożyłam do formy i włożyłam do piekarnika. Zaczęłam sprzątać, a tu leży na szafce proszek w opakowaniu, zamiast pustego opakowania. Nie zostało mi nic innego jak wyciągnąć ciasto z pieca. Posypałam ciasto po górze proszkiem, wymieszałam łyżeczką i forma wróciła do piekarnika. Babka wyszła jak malowana, pięknie wyrosła.
Składniki:
1 szklanka mąki pszennej
1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
1 szklanka cukru
1/2 kostki margaryny
4 jajka
1 łyżeczka cukru waniliowego
1 1/2łyżeczki proszku do pieczenia
olejek cytrynowy
skórka z 1 cytryny
sok z 1/2 cytryny
Lukier:
sok z 1/2 cytryny
1 szklanka cukru pudru
Formę na babkę natłuścić i posypać mąką. Cytrynę sparzyć gorącą wodą i zetrzeć skórkę na tarce o drobnych oczkach oraz wycisnąć sok z cytryny. Żółtka oddzielić od białek. Margarynę rozpuścić na wolnym ogniu. Cukier i cukier waniliowy utrzeć z żółtkami na puszystą masę. Dodać olejek cytrynowy, skórkę i sok połowy z cytryny. Stopniowo na przemian dodawać do masy jajecznej rozpuszczoną margarynę oraz przesiane: mąkę pszenną i mąkę ziemniaczaną, wymieszane z proszkiem do pieczenia. Białka ubić na sztywną pianę i delikatnie łyżką wymieszać z ciastem. Można dodać jeszcze namoczone wcześniej rodzynki. Ciasto przełożyć do okrągłej foremki z kominkiem w środku. Piec w temp 175 stopni C przez około 50-60 min.
Na lukier wymieszać cukier puder z sokiem z drugiej połówki cytryny na gładką masę. Jeszcze ciepłą babkę polukrować, pozostawić do ostudzenia. Smacznego.
Na lukier wymieszać cukier puder z sokiem z drugiej połówki cytryny na gładką masę. Jeszcze ciepłą babkę polukrować, pozostawić do ostudzenia. Smacznego.
twoj przepis mi przypomina ze juz trzeba za babka myslec na sweita ;)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście jak malowana.. piękna jest :-)
OdpowiedzUsuńBabka wyszła nie najgorzej.Pierwszy raz piekłam nowej w silikonowej foremce i nie wiedziałam jak będzie wyglądała. Do tej pory korzystałam z metalowej formy, ale ładniejsza babka jest z formy silikonowej i łatwiej się ją wyciąga po upieczeniu.
OdpowiedzUsuń