Na potrzeby świąt, aby co roku nie były te same ciasteczka, zmodyfikowałam stary przepis na kulki orzechowe. Rodzina miała niespodziankę, nigdy wcześniej nic do kulek nie wkładałam, a tym razem troszkę ich zaskoczyłam. Wyszły stare kulki w nowej odsłonie.
Składniki:
250 g herbatników
100 g orzechów włoskich
100 g cukru pudru
30 g kakao
2 żółtka
125 g margaryny
2 łyżki rumu
200 g rodzynki
1/2 szklanki rumu
cukier lub orzechy do obtoczenia
Rodzynki namoczyć w pół szklanki rumu i zostawić na całą noc. Herbatniki i orzechy zmielić. W misce wymieszać herbatniki, orzechy, cukier puder i kakao dodać do tego żółtka, margarynę i 2 łyżki rumu (mogą być z moczenia rodzynek o ile rodzynki wszystkiego nie wpiły). Wyrobić ciasto na jednolitą masę. Z masy robić kulki wielkości orzecha włoskiego i do każdej kulki włożyć po jednej rodzynce, jeśli małe rodzynki to po 2-3 sztuki wkładać. Kulki obtoczyć w cukrze (u mnie cukier perełkowy) lub w mielonych orzechach. Jeśli zostanie rodzynek można je później wykorzystać do ciasta.
to takie kulki z prądem haha bo z rumem:)
OdpowiedzUsuńDusiu rodzynki moczyłam przez dwa dni, to ładnie "kopały" prądzikiem :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego, uśmiechniętego i pysznego Nowego Roku! :)
OdpowiedzUsuńShy to prawda są bardzo fajne
OdpowiedzUsuńKuchareczko dziękuję bardzo i wzajemnie Szczęścia w Nowym Roku
Uwielbiam takie małe słodkie maleństwa;)
OdpowiedzUsuń