sobota, 4 czerwca 2011

Szparagi w szynce z sosem holenderskim

Przyszedł i na mnie czas, aby pokazać na blogu szparagi. Moja rodzina już pomału ma ich dość. A powód jest prosty, ostatnio zbyt często gościły na naszym stole. Robiłam różne wersje: piekłam, gotowałam, same i z dodatkami. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że wersja, którą zamieszczam poniżej najbardziej nam smakuje.
Lubię eksperymentować w kuchni i dawno temu, gdy kupiłam pierwszy raz szparagi też poszłam na żywioł. Poczytałam troszkę w książce kucharskiej, że trzeba obciąć końcówki i obrać. To obciełam 2 milimetry i troszeczkę obrałam. Po ugotowaniu były twarde i zdrewniałe i nikt nie chciał tego jeść. Przez trzy lata później szparagi były u nas w niełasce. Po trzech latach znów do nich wróciłam, ale tym razem o przygotowaniu i przyrządzaniu już czytałam w internecie. Teraz często goszczą u nas w domu.


Składniki:
14 zielonych szparagów
14 plastrów szynki dojrzewającej
Sos holenderski:
1 żółtko
30 g masła
1 łyżeczka soku z cytryny
biały pieprz, sól
Szparagi umyć, obłamać zdrewniałe końcówki i można obrać do 1/3 wysokości. Szparagi gotować z wodzie przez ok 10 min licząc od zawrzenia. Każdy szparag zawinąć w plaster szynki i ułożyć w żaroodpornym naczyniu. Włożyć do rozgrzanego do 180 st C piekarnika i zapiekać ok 10 min. Na sos masło sklarować. Żółtko ubić na puszystą masę na parze, stopniowo dodawać po troszkę masło i ciągle ubijając. Im wolniej dodaje się masło tym lepszy sos wychodzi. Dodać sok z cytryny i doprawić pieprzem i solą. Szparagi ułożyć na talerzu, polać sosem holenderskim i podawać ciepłe. Smacznego.

4 komentarze:

  1. och sos holenderski odkryłam dopiero w tym roku - smakuje wybornie ze szparagami:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje doświadczenie z łykowatością szparagów było podobne:) Odkąd wiem jak je obierać zajadamy w każdej ilości:)

    OdpowiedzUsuń
  3. mmm ;]
    takie apetyczne te Twoje szparagi.

    OdpowiedzUsuń