Migdałki są to niesamowicie smaczne ciasteczka, dla osób kochających migdały. Parę lat temu moja mama otrzymała ten przepis od cioci, gdy wyciągnęłyśmy składniki na stół kuchenny zgodnie z listą, jakie było nasze zdziwienie, kiedy się okazało, że w składzie nie ma jajek, nie ma proszku i jak te nasze nowe ciasteczka się mają trzymać. Ubrałam się i poszłam do cioci zapytać, czy nie zapomniał o czymś pisząc nam przepis. Ciocia wyciągnęła swój notatnik, sprawdza i stwierdza, że mamy dobry przepis. Wróciłam do domu i zabrałyśmy się z mamą za pieczenie. Od pierwszego ciasteczka wszyscy je pokochali i nowy przepis wszedł na stałe do listy świątecznych wypieków. Smacznego.
Składniki:
250 g margaryny
130 g cukru pudru
1 cukier migdałowy
1 cukier waniliowy
100 g mąki pszennej
250 g maki ziemniaczanej
50 g mielonych migdałów
cukier puder do posypania
Margarynę utrzeć z cukrem pudrem na gładką masę, dodać cukier waniliowy i dla lepszego smaku cukier migdałowy, choć nie jest on konieczny. Można też dodać parę kropli olejku migdałowego, dla zwiększenia aromatyczności ciasteczek. Do utartej masy wsypać obie mąki oraz migdały i wyrobić ciasto. Z gotowego ciasta formować małe ciasteczka w kształcie migdałów lub jak ja to robię małe kuleczki. Ciasteczka układać na blasze w dużej odległości od siebie. Przed włożeniem do pieca każde ciasteczko spłaszczyć widelcem. Piec 20 min w temp 180 stopni. Po upieczeniu odczekać chwile, a następnie delikatnie przełożyć na talerz, gdyż ciasteczka są bardzo kruche. Posypać obficie cukrem pudrem.
to coś dla mnie, dziękuję za ciekawy przepis, ja też mam kilka dobrych przepisów na ciasteczka, mam nadzieję że szybko nauczę się wstawiać fotki, wówczas podzielę się swoimi sprawdzonymi przepisami
OdpowiedzUsuń