Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, czas kiedy piekę bardzo dużą ilość ciasteczek. Moją przygodę z kuchennym blogowaniem rozpocznę od kruchych ciasteczek kręconych przez maszynkę. Stary przepis otrzymałam bardzo dawno temu, nawet nie pamiętam gdzie i od kogo. Ciasteczka zwane "przez maszynkę" obowiązkowo pojawiały się na naszym stole przez wiele lat i w pewnym momencie zniknęły. Przez ładnych parę lat nie było ich w świątecznym menu. Dwa lata temu u koleżanki zjadłam ciasteczko, które wyglądało jak to na zdjęciu i pytam gdzie je kupiła, na to jej mama w śmiech. Od razu domyśliłam się, że to ona je piekła. Ani nie brałam przepisu, bo po co, przecież mam swój w domu. Odkurzyłam stary zeszyt z przepisami i tak już dwa lata ciasteczka przez maszynkę goszczą na naszym świątecznym stole. Do tego przepisu potrzebna jest specjalna nakładka na maszynkę do mięsa, można ją kupi na allegro za parę złotych. Sama najczęściej od razu robię ciasta z dwóch porcji. Zachęcam do wykorzystania tego przepisu, bo jest prosty, łatwy a jakie dobre ciasteczka później mamy. Smacznego.
Składniki:
500 g mąki
200 g masła lub margaryny
200 g cukru
1 jajko
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 cukier waniliowy
marmolada
Margarynę utrzeć z cukrem, dodać jajko, cukier waniliowy. Mąkę przesiać, połączyć z proszkiem i dodać do masy. Wyrobić ciasto, które następnie schłodzić w lodówce przez ok pół godziny. Ciasto można dłużej trzymać w lodówce a nawet mrozić. Można dodać do ciasta parę kropel olejku waniliowego lub rumowego. Do maszynki do mięsa dokręcić specjalną przystawkę i kręcić ciastka. Urywać wychodzące paseczki długości ok 7 cm i delikatnie układać na blasze łącząc końcówki, tworząc okręgi. Ciastek nie mierzę, zawsze biorę taki kawałek ciasta jak szeroką mam dłoń. Na każdym ciastku robię łyżeczką kleks z marmolady. Piec w 180 stopniach okołu 15 minut na złoty kolor.
Te ciasteczka można też zrobić w prostej wersji czyli gdy ciasto wychodzi z maszynki w prostych kawałkach bez zawijania i bez marmolady kłaść na blasze, a po upieczeniu i ostygnięciu ciasteczka posypać cukrem pudrem.
Składniki:
500 g mąki
200 g masła lub margaryny
200 g cukru
1 jajko
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 cukier waniliowy
marmolada
Margarynę utrzeć z cukrem, dodać jajko, cukier waniliowy. Mąkę przesiać, połączyć z proszkiem i dodać do masy. Wyrobić ciasto, które następnie schłodzić w lodówce przez ok pół godziny. Ciasto można dłużej trzymać w lodówce a nawet mrozić. Można dodać do ciasta parę kropel olejku waniliowego lub rumowego. Do maszynki do mięsa dokręcić specjalną przystawkę i kręcić ciastka. Urywać wychodzące paseczki długości ok 7 cm i delikatnie układać na blasze łącząc końcówki, tworząc okręgi. Ciastek nie mierzę, zawsze biorę taki kawałek ciasta jak szeroką mam dłoń. Na każdym ciastku robię łyżeczką kleks z marmolady. Piec w 180 stopniach okołu 15 minut na złoty kolor.
Te ciasteczka można też zrobić w prostej wersji czyli gdy ciasto wychodzi z maszynki w prostych kawałkach bez zawijania i bez marmolady kłaść na blasze, a po upieczeniu i ostygnięciu ciasteczka posypać cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz