Na sylwestrową słodką przekąskę przygotowałam ślimaczki z ciasta francuskiego z masą makową, lecz zostały od razu zjedzone, jeszcze ciepłe i do wieczora nie dotrwały.
Składniki
1 ciasto francuskie
1 mała puszka masy makowej (340g)
50 g rodzynek
30 g migdałów w płatkach
30 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
1 łyżeczka miodu
Rodzynki namoczyć w ciepłej wodzie. Otworzyć puszkę i masę przełożyć do miski, dodać odsączone rodzynki, migdały, skórkę pomarańczową i miód, wymieszać. Ciasto francuskie rozwinąć i posmarować równomiernie masą makową, zwinąć niezbyt ciasno w rulon. Ostrym nożem kroić na grube plastry i układać na blasze. Piec 20 min w temp 200 stopni C.
pycha, połączenie ciasta francuskiego i maku zawsze sie sprawdza, ja robiłam rożki :)
OdpowiedzUsuńpychotki! francuskie z makiem to musi być coś:)
OdpowiedzUsuńU mnie też wszelkie smakołyki z ciasta francuskiego nie wytrzymują próby czasu;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
tez bym takie schrupala:)
OdpowiedzUsuńNie można ich za często robić bo są za kuszące :
OdpowiedzUsuńAleksandro rożki też fajnie wyglądają
Dusiu pewnie że pychotka
Magda to prawda długo na talerzu nie posiedzą
Aga nic tylko brać i chrupać
szybko i smacznie to co lubię najbardziej
OdpowiedzUsuńthat is cool.. i have never tried it before.
OdpowiedzUsuńZniknęły, bo najlepsze jeszcze ciepłe:)
OdpowiedzUsuńnie dziwię się, że nie dotrwały, wyglądają smakowicie bardzo :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ciasto francuskie, prawie zawsze mam zapas w lodówce!:)
OdpowiedzUsuń