Na Sylwestrową kolację kupiłam płaty śledziowe Matiasy, no i sałatka tak jakoś sama się zrobiła. W tym roku po raz kolejny spędzałam sylwestra na koncercie noworocznym w teatrze. Tak więc chciałam przed wyjściem zjeść coś konkretnego, żeby później w nocy nie być głodną.
Sałatkę można przygotować wcześniej, gdyż świetnie smakuje na drugi dzień, gdy wszystkie smaki się przegryzą. Resztę zjadłam dziś na śniadanie. :)
Składniki:
6 szt płatów śledziowych Matiasów
1 puszka kukurydzy
1 mały słoiczek pieczarek marynowanych
2 małe cebule
1 łyżka majonezu
2 łyżki jogurtu naturalnego
2 ząbki czosnku
pieprz
Śledzie namoczyć w wodzie na 2-3 godziny, lub dłużej, w zależności jak mocno słone są śledzie. Wylać wodę i każdy płat przekroić na pół i pokroić na małe kawałeczki (ok 1 cm). Pieczarki odsączyć z zalewy i każda przekroić na ćwiartki. Cebulę obrać i pokroić w kostkę. W misce połączyć płaty śledziowe, z kukurydzą, pieczarkami i cebulą. Przygotować sos poprzez zmiksowanie w blenderze obranego czosnku, majonezu i jogurtu naturalnego. Sos połączyć z sałatką i doprawić do smaku pieprzem. Smacznego.
ciekawe połączenie, nietypowe:)
OdpowiedzUsuńTrochę się bałam jak będą smakować słone śledzie ze słodką kukurydzą i kwaśnymi pieczarkami. Efekt końcowy przeszedł moje oczekiwania. Gorąco polecam.
OdpowiedzUsuńNietypowe połączenie smaków, ale kukurydzę uwielbiam na równi ze śledziami na pewno by mi posmakowała :)) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńale sałatkowo na blogach:) chyba by mi posmakowała:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśledzia z kukurydzą jeszcze nie próbowałam łączyć, ale jej słodycz musi miło przełamywać słonawy smak ryby. zapisuję :)
OdpowiedzUsuńwow!! Jadłam już matiasy z groszkiem, ale żeby z kukurydzą... fiu fiu... Trzeba będzie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam sałatki śledziowe. Są najpyszniejsze:)
OdpowiedzUsuńŚledź i kukurydza to dla mnie nowość. Ciekawe połączenie :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba takie połączenie smaków, trzeba będzie spróbować :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśledzie może nie dla mnie. ale większość rodziny je uwielbia!:)
OdpowiedzUsuńWarto czasem poeksperymentować ze smakami, bardzo mi i mojej rodzinie sałatka smakowała, więc na stałe zostanie w naszym menu.
OdpowiedzUsuńDzięki Wam za miłe komentarze :) Pozdrawiam