Dla mnie chłodnik jest czymś wspaniałym i pożywnym na upalne dni. Moja przygoda z chłodnikiem zaczęła się w Krakowie w Barze Mlecznym na Grodzkiej. To właśnie tam pierwszy raz jadłam chłodnik i zakochałam się w nim. Przedstawiam wam mój chłodnik w wersji na 6 osób.
Składniki:
3 buraki
1 pęczek botwinki
1 pęczek koperku
6 jajek
1 kostka rosołowa
sól, pieprz,
2 ogórki
1 pęczek rzodkiewki
1 litr maślanki
1 duży kubek jogurtu naturalnego
Buraki ugotować, obrać i pozostawić do schłodzenia. Botwinkę dokładnie umyć i pokroić. Następnie osobno ugotować ją w niedużej ilości wody z kostką rosołową, pozostawić do schłodzenia. Ugotować na twardo jajka. W tym czasie obrać ogórki. Na tarce o dużych oczkach zetrzeć buraki, ogórki i rzodkiewkę. Koperek drobno posiekać. Do botwinki dodać starte warzywa i koperek, wlać maślankę i jogurt oraz doprawić do smaku solą i pieprzem. Nałożyć każdemu do miseczki chłodniku i na górę położyć jajko pokrojone na ćwiartki, można posypać koperkiem. Smacznego.
Bardzo ciekawy przepis i napewno smaczny. Musze sprobowac, bo buraczki w ogrodzie obrodzily.
OdpowiedzUsuńMilej niedzieli i pozdrowienia :-)
Fantastyczny kolor:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam chłodnik z buraczków :)
OdpowiedzUsuń